Należę do... bałaganiarzy.
W swoim bałaganie jednak zawsze się odnajduję. Moje miejsce pracy nie jest doskonałe i takie jakbym chciała.
Nie mam monitora, o którym "głośno" marzę. Może kiedyś.
Są ważniejsze wydatki, a nie ma co ukrywać jak się "zaczyna" pracę na własny rachunek
nie zarabia się kokosów.
Pracuję na laptopie, odwzorowanie kolorów nie jest, aż tak tragiczne jak się mawia.
Mój tablet to WACOM One z Biedronki :) To mój trzeci WACOM i wszystkie poprzednie mam nadal
i nadal działają bez zarzutu.
Niektóre pomysły szkicuję - ale jak widać nie jestem rysownikiem :)
Szkice są proste i często tylko ja mogę zrozumieć o co w nich chodzi ten akurat jest dość oczywisty.
Często trafiam na zapytania jaki komputer dla fotografa, grafika itp.
Nie mam tabletu nie mogę się rozwijać...
Nie mam graficznego monitora, pracuję na laptopie - nie jest to najwyższy komfort pracy jednak jak się chce to można. Wielu uznanych artystów pracuje bez tabletu np. Michael Oswald.
Tablet ułatwia pracę od kontuzji nadgarstka jednak nie uchroni.
Są pluginy, dzięki, którym mysz "markuje" ruchy pióra.
Poniżej "Oni" już narysowani cyfrowo.
Kiedyś powstanie bardziej złożona praca z tym motywem.