Jak stworzyć postać inspirowaną Burton-em?



   
Postaci Burton-a zwykle mają duże głowy i podkrążone równie wielkie oczy. 
Blada skóra i czasem zbyt długie kończyny to ich znak rozpoznawczy. 
Często w jego obrazach pojawia się motyw poskręcanego w charakterystyczny sposób drzewa. Należę do fanów  Tim-a Burton-a stąd dość często tworzę obrazy czy postaci odwołującego 
się do jego twórczości. 
  
W paru krokach opiszę proces powstawania jednej z moich prac, którą nazwałam "Okruchami życia". Jest to praca inspirowana zarówno "Alicją z Kariny Czarów" jak i "Gnijącą panną młodą".



  
Pierwszym krokiem było znalezienie w bankach zdjęć odpowiedniej modelki - tzn. takiej która 
po drobnych modyfikacjach będzie mogła stać się bohaterką mojej historii. 
Modelka została odseparowana od tła.
  
Następnie zmieniłam proporcje dziewczynki - powiększyłam jej głowę i trochę zmieniłam perspektywę. Następnie zmniejszyłam kontrast i nasycenie koloru. 
Tło złożone zostało za pomocą dwóch zdjęć lasu i połączone za pomocą maski 
i gradientu, a następnie użyłam Rozmycie Gaussowskiego, aby powstała głębia oraz by nic nie odwracało uwagi od modelki. Kolor dopasowałam za pomocą Barwy i Nasycenia - wybrałam niebieskie tony, w nawiązaniu do "Gnijącej". 

Następnie za pomocą Krzywych podniosłam Kontrast tła, by stało się bardziej "trójwymiarowe".

Za pomocą filtra Skraplanie powiększyłam czoło i oczy modelki, zmniejszyłam usta i nos, wstępnie podkolorowałam i dodałam cień pod modelką.

Najzwyklejszym miękkim pędzlem w czarnym kolorze domalowałam rozwiany kosmyk włosów 
i pojedyncze włoski na całej fryzurze.

Potem przyciemniłam całą postać i za pomocą miękkiego pędzla w czarnym kolorze na warstwie ustawionej na Łagodne Światło domalowałam parę cieni.

Teraz pora na motyw z Alicji czyli na królika, któremu również za pomocą Skraplania powiększyłam trochę głowę i znacząco oko, które lekko podmalowałam w czerwieniach.

W następnym kroku dodałam zakrwawiony nóż i czaszkę, którą uprzednio zmodyfikowałam 
za pomocą Skraplania.


Następnie dopasowałam czaszkę kolorystycznie i domalowałam kilka pajęczyn.

Teraz przyszedł czas na malowanie modelki, uwypuklenie kości policzkowych, podmalowanie 
oczu i ust, domalowanie spływającej krwi na ostrzu 
i dopasowaniu do planowych wcześniej niebieskich tonów. 
I tak powstała nam postać inspirowana twórczością Tim-a Burton-a.

Poniżej proces w postaci filmu.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz